Podczas pracy w Klinice Kardiochirurgii bardzo często słyszałam od Pacjentów i ich Bliskich wypowiedzi : gdybym wiedziała/wiedział że:
- nadciśnienie trzeba leczyć
- cukrzyca jest groźna
- otyłość to choroba i nie można jej bagatelizować
- zęby mają jakiś związek z sercem
- palenie jest rzeczywiście szkodliwe
to nie musiałabym/musiałbym się teraz mierzyć z trudną sytuacją w szpitalu itp., itd.
W jaki sposób przekazać trudną medyczną wiedzę?
Początkowo zaplanowałam realizację filmów, które stanowiłyby odpowiedź na najczęściej zadawane pytania ale tego typu przedsięwzięcie wymaga sporych funduszy. Pomimo wielu przeszkód i trudności udało mi się doprowadzić do powstania paru filmów. Ale uznałam, że powinna powstać solidna książka o zarządzaniu własnym zdrowiem, aby ułatwić każdemu, kto tylko tego chce, przejęcie kontroli nad własnym zdrowiem.
Oczami wyobraźni widziałam kolorową książkę, opartą na wytycznych towarzystw naukowych, ale bez listy bezsensownych zakazów, które tylko odbierają chęć do dalszej egzystencji, a nie mają żadnego medycznego uzasadnienia.
Chciałam wydać książkę która będzie ładna, estetyczna, oparta na faktach i lekarskim doświadczeniu, ale lekka w czytaniu i zrozumiała przez każdego czyli jak rozmowa z przyjaciółką, która jest kardiologiem i której na serio zależy na losie rozmówcy. To tak jak się dzwoni do kolegi, który jest prawnikiem czy koleżanki, która jest inżynierem budowlanym lub informatykiem i chcemy usłyszeć rzeczywiste, konkretne porady.
Wiedza i umiejętność zarządzania własnym zdrowiem to konieczność
Dlaczego?
Bo komputer można wymienić, ale zaniedbań w kwestii zdrowia nie da się tak łatwo odwrócić, bardzo często jest to niemożliwe.
Czy tworzenie książki było proste?
Porywająca i ładna książka o zdrowiu? — to oksymoron, denerwował mnie jeden z kolegów, któremu powiedziałam o swojej pracy.
Piszesz książkę o zdrowiu? Nikt nie czyta książek o zdrowiu! Są nudne i odbierają radość życia, nie wróżę ci powodzenia w tym projekcie— nie dawał za wygraną…
W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że muszę zaryzykować czyli pójść drogą autorki i wydawcy, aby wydać książkę w innowacyjnej formie, dokładnie według swoich pomysłów. Oczywiście z zachowaniem wszystkich profesjonalnych etapów czyli redakcji, korekty, ISBN itp. itd.
Zdecydowałam, że zmuszę znaleźć ilustratora, który zgodzi się rysować rysunki według moich szkiców lub dokładnych opisów bez znajomości tekstu. To był prawdziwy eksperyment.
Z layoutem też nie było prosto, niejeden raz burzyłam ustaloną koncepcję, bo wymyśliłam kolejne ilustracje, które wymuszały zmianę składu.
W końcu udało się sfinalizować projekt. Książka jest gotowa i można ją nabyć, wystarczy użyć przycisku: zamawiam na stronie: https://atspublishing.com/
Na stronie: https://atspublishing.com/dodatki-specjalne znajdują się bezpłatne materiały do pobrania. Będzie ich przybywało.
Jak czytać książkę?
- Potraktuj moją książkę jak rozmowę z przyjaciółką, która jest kardiologiem i której na serio zależy na Twoim zdrowiu.
- Niech leży w widocznym miejscu, może na stoliku nocnym, albo w kuchni i niech Ci przypomina, że powinieneś być sam dla siebie ważny.
- Zaglądaj do tej książki tyle razy ile potrzebujesz. Zakreślaj, podkreślaj, korzystaj z niej jak chcesz.