Komu i po co trzeba „rozrzedzać krew”?

 

 

Osoby z mechanicznymi protezami zastawek serca muszą przyjmować leki przeciwzakrzepowe czyli popularnie nazywane przez pacjentów: „rozrzedzające krew”. Bez tych leków protezy mogłyby ulec uszkodzeniu z powodu tworzących się na nich zakrzepów.

 

Wszystko zaczęło się od tego, że w połowie XX wieku skonstruowano maszynę do krążenia pozaustrojowego popularnie zwaną sztucznym płuco-sercem. Był to prawdziwy przełom w operacyjnym leczeniu chorób serca. Wreszcie można było na pewien czas zatrzymać serce a sprawny chirurg mógł zająć się wymienianiem zniszczonych zastawek na protezy.

 

Dzisiaj podczas operacji zastawkowych uszkodzone zastawki są albo naprawiane albo wymieniane na protezy. Jakie istnieją protezy? Biologiczne i mechaniczne. Jest w tym coś niezwykłego, że można „ulżyć” sercu, które musiało zmagać się z wadą zastawki no i tym samym poprawia się kondycja posiadacza serca.

Jak zawsze jest jedno ale: o protezy trzeba dbać! Ale nie jest to trudne!

 

Jakie leki przeciwzakrzepowe rekomendowane są osobom z mechanicznymi protezami zastawkowymi?

 

 

Tylko i wyłącznie leki starszej generacji czyli acenocumarol lub warfaryna. Podaję oczywiście nazwy międzynarodowe. Jak one działają? Antagonistycznie w stosunku do witaminy K, która jest niezbędna do prawidłowego krzepnięcia krwi. Stosując leki przeciwzakrzepowe powodujemy to, że krew gorzej krzepnie.

 

No ale przecież są specjalne leki nowej generacji i to na tyle fajne, że nie trzeba mierzyć żadnego INR podczas terapii tymi lekami?

 

 

Według aktualnych zaleceń, leków takich jak: apiksaban, rywaroksaban czy dabigatran nie wolno stosować w przypadku osób z implantowanymi mechanicznymi protezami zastawek serca. Stosuje się je w innych wskazaniach.

 

A jak ktoś ma protezę biologiczną to co?

 

Według aktualnych wytycznych obecność biologicznych protez zastawkowych nie wiąże się z koniecznością przyjmowania leków przeciwzakrzepowych.

 

Ale chwila! Uwaga!

 

Według wielu publikacji przyjmowanie leków przeciwzakrzepowych przez 3 miesiące od operacji w przypadku biologicznej protezy zastawkowej może wpływać na to, że ta proteza będzie bardziej trwała i bardzo często lekarze zalecają takie leczenie. Ale nie jest błędem w sztuce stosowanie od razu kwasu acetylosalicylowego. Zdarza się, że od razu po implantacji biologicznej protezy zastawki aortalnej stosowany jest kwas acetylosalicylowy, zazwyczaj w dawce 150 mg – co też jest zgodne z aktualnymi wytycznymi towarzystw naukowych.

Poza tym pierwsze decyzje co do przyjmowania określonych leków podejmowane są w ośrodku kardiochirurgicznym w którym wykonywana jest operacja i lekarze dostosowują konkretny rodzaj terapii do konkretnego pacjenta. Muszą wziąć pod uwagę schorzenia dodatkowe ale też różne ryzyka związane z terapią zmniejszającą siłę krzepnięcia krwi. I do tych zaleceń należy się zastosować!!!!

 

Pamiętaj, to naprawdę ważne!!!

 

O rodzaju terapii przeciwzakrzepowej w przypadku konkretnego pacjenta decydują zawsze lekarze. Czasami z uwagi na różne schorzenia współistniejące istnieje konieczność przyjmowania przez cały czas leków przeciwzakrzepowych starszej generacji nawet jeśli implantowana została proteza biologiczna a to oznacza konieczność oznaczania INR.

 

Co to znaczy dobrze grać w INR i dobrze grać w zielone?

 

Osoby przyjmujące leki przeciwzakrzepowe starszej generacji czyli takie jak warfaryna czy acenocumarol powinny nauczyć się jak je właściwie stosować. I to nie jest strasznie trudne, chociaż tak się na początku wydaje. Dawkowanie zależy od tego jak silny wpływ wywierają one na krzepliwość krwi konkretnej osoby. Niektórzy potrzebują mniejszych a niektórzy większych dawek leków aby osiągnąć odpowiedni efekt przeciwzakrzepowy. To wskaźnik INR pokazuje czy krew jest odpowiednio „rozrzedzona” czyli jak bardzo ma upośledzoną zdolność do krzepnięcia.

Dlatego:

  • po pierwsze należy oznaczać wskaźnik INR zgodnie z zaleceniami lekarzy
  • po drugie trzeba się zapoznać z zasadami leczenia przeciwzakrzepowego czyli

 

Uwaga!!!

 

Mamy jeden haczyk z tym nieszczęsnym INR. Otóż sposób odżywiania może wpływać na skuteczność leczenia przeciwzakrzepowego. Na przykład menu bogate w zielone warzywa zmniejsza skuteczność leczenia przeciwzakrzepowego.

 

Dlaczego???

 

Zielone warzywa (ale nie tylko one) zawierają witaminę K czyli zmniejszają siłę leków przeciwzakrzepowych.

 

Czy osoby z implantowanymi mechanicznymi protezami nie powinny w ogóle spożywać zielonych warzyw i owoców?

 

 

Nie ma konieczności aby zielone warzywa zupełnie eliminować ze swojego talerza. Należy je jednak spożywać równomiernie tzn lepiej zjeść codziennie po 3-4 listki sałaty niż raz w tygodniu jedną główkę naraz.

 

Czy warzywa o zielonej barwie są zdrowe?

 

 

Generalnie warzywa powinny być spożywane przez wszystkich, którzy chcą minimalizować ryzyko chorób, a zwłaszcza chorób układu sercowo – naczyniowego czyli serca i naczyń. Ale osoby stosujące leki przeciwzakrzepowe powinny dokładniej przyjrzeć się zieleninom.

 

Co to znaczy, że trzeba im się przyjrzeć?

 

  • Nie wszystkie zielone warzywa zawierają tyle samo witaminy K. Na przykład: kapusta, brukselka, szpinak, jarmuż obfitują w tą witaminę.  Dużo witaminy K zawiera też biała rzepa.
  • Ale niektóre warzywa zawierają jej trochę mniej np. zielony groszek, brokuły, szparagi, sałata.
  • Wybierając sałatę zdecydowanie lepiej sięgać po lodową niż rzymską – lodowa zawiera znacznie mniej witaminy K niż rzymska tzn lodowa – 24,1 ug a rzymska – 102,5 µg w 100g. Jarmuż to aż ok 700ug witaminy K w 100g.
  • Jeśli jesteście dumnymi posiadaczami mechanicznych protez serca lub z innego powodu przyjmujecie leki przeciwzakrzepowe starszej generacji – nie musicie odmawiać sobie wszystkiego co zielone.
  • Można jeść sałatę ale lepiej lodową niż rzymską. Brukselkę i koktajl z jarmużu można sobie darować, gigantyczną porcję bigosu raczej też.
  • Trzeba sprawdzać zawartość witaminy K w poszczególnych warzywach, ale co najważniejsze, kontrolować INR – aby sprawdzić czy nie osłabiają leczenia przeciwzakrzepowego. Zawartość witaminy K w warzywach i owocach to jedno a to jak się wchłaniania do organizmu to drugie.

.

A co z syntetycznymi witaminami?

 

W syntetycznych preparatach wielowitaminowych i suplementach znajduje się często mnóstwo witaminy K. Czytajcie etykiety na opakowaniach zanim zaczniecie coś przyjmować, bo można wyrządzić sobie krzywdę. Jaką? Przyjmując witaminę K zmniejsza się stopień „rozszerzenia krwi” a tym samym naraża się mechaniczną zastawkę na powikłania.

Jesteś od niedawna posiadaczem protezy zastawkowej i czujesz, że to cię przeraża i przerasta?

 

 

Nie ma powodu. Jak widzisz łatwo można nauczyć się o nią dbać. To dzięki protezie żyjesz!!!!

 

I jest jak u Wojciecha Młynarskiego:

Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy,

Jeszcze się spełnią nasze piękne dni, marzenia, plany

Tylko nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom

Bądźmy jak stare wróble, które stracha się nie boją!

 

Aha, Poradnik Leczenia Przeciwzakrzepowego bezpłatnie możesz pobrać ze strony mojej książki:

https://atspublishing.com/dodatki-specjalne/

 

 

 

Facebooktwitterlinkedininstagramflickrfoursquaremail